Uśmiechnęło się do mnie szczęście - na tę wycieczkę wybierałam się już myślami bardzo wiele razy. Ale jakoś nigdy nie było jak. Dotarcie tu zajęło mi aż 10 lat. Śmieszne, ale jednak. Ciągle los podrzucał mi zupełnie inne kierunki do zwiedzania i poznawania świata. Kiedy wreszcie dotarłam tu nad brzeg Jeziora Bodeńskiego w Maarburgu, moim oczom ukazał się widok zapierający dech w piersiach. Był słoneczny dzień, początek wiosny. Przede mną błękit nieba i niemal bezkresna tafla błękitnej wody. Płynęliśmy na drugi brzeg jeziora do Konstaz. W oddali majaczyły góry od strony Szwajcarii. Szczyty pokryte śniegiem. Mleczna mgła w oddali tłumiła kształty i rysy masywu. W sercu mi coś zagrało, moja wyobraźnia powoli rozkręcała się. Płynęliśmy promem, więc kiedy zostawiliśmy za sobą brzeg w oddali, przed sobą widziałam jedynie błękitną dal, w której niebo styka się z ziemią zalaną jak się wydaje bezkreśnie wodą. Byłam tym widokiem natury najpokorniej urzeczona. Ogromne jezioro niemal jak morze. Po jego drugiej stronie góry wysokie. Serce mi biło szybciej z wrażenia. Wiatr nadmuchiwał wilgotny smak wodnej bryzy. Słońce pieściło wszystkie moje zmysły. Odrzuciłam od siebie wszystkie detale przyziemnej rzeczywistości po co, na co i w jaki sposób się tu znalazłam. Liczył się w tym momencie tylko ten jeden fakt, że się tu znalazłam, pierwszy, a być może nie ostatni.
May art: grafiki, rysunki. Ciekawostki sprzed wieku, współczesne refleksje, muzyczne wrażenia, stare przepisy, hobby
14 kwietnia 2023
Popularne posty
-
Willa Gustawa Bilda w Brzegu Karol Gustaw Bild pochodził z rzemieślniczej rodziny pochodzącej z Francji osiadłej w Brzegu w XVII w., któr...
-
Ignacy Jan Paderewski przemawia. By Unknown - United States Library of Congress, D zieło, na które patrzymy, nie powstało z nienawiśc...
-
Niech w Nowym roku na każdym kroku los Wam sprzyja, a pech omija. Niech się marzenia wszystkie spełniają i samych doznań ...
-
Podczas wernisażu wystawy w Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu sylwetkę artystki przedstawiły kustosz Teresa Piasecka po lewej i kurato...